Czego to ludzie nie wymyślą, by żyło się lepiej. Mini produkty, kubki termiczne, suchy szampon, kawa instant i cała masa innych. A ostatnio bardzo popularne stały się rajstopy w sprayu. Sally Hansen poleca Airbrush Legs. Czy rajstopy w sprayu rzeczywiście ułatwiają życie?
Rajstopy zwykle kojarzą nam się z częścią garderoby wykonaną z nylonu, którą zakładamy na nogi lub filmem: „Robin Hood: faceci w rajtuzach”. A co powiecie na rajstopy w sprayu od Sally Hansen? Taki wynalazek popularny jest w USA (ostatnio również u nas) wśród dziewczyn biorących udział w paradach ulicznych i wśród cheerleaders. Dlaczego właśnie ta grupa dziewcząt upatrzyła sobie rajstopy w sprayu jako pożyteczną część garderoby? Po pierwsze dlatego, że szybko można je założyć – zaaplikować. Po drugie, nie przeszkadzają w wykonywaniu ewolucji tanecznych. Po trzecie, posiadają podobne właściwości do samoopalaczy i bronzerów, a nawet je zastępują. Po czwarte, tak jak zwykłe rajstopy, mają kilka odcieni. I po piąte, są rajem dla stopy;)
Podobnie jest z rajstopami w sprayu Sally Hansen. Produkt z powodzeniem zastępuje samoopalacz i ładnie koloryzuje skórę nóg. Dobrze się rozprowadza, dopasowuje do koloru ciała, nie brudzi ubrań i jest bezpieczny dla skóry. Jedynym minusem jest to, że w wodzie (a nawet podczas deszczu) zmywa się, na nogach tworzą się nieestetyczne smugi. Produkt zakrywa drobne przebarwienia i pieprzyki oraz wyrównuje koloryt skóry nóg. Zawiera witaminy K i E, olejki, krzem, glicerynę i mikę, które nawilżają i rozświetlają ciało.
Jak aplikować rajstopy w sprayu Sally Hansen? Przed użyciem, butelkę należy energicznie wstrząsnąć. Niewielką ilość produktu rozpyla się na dłoń i szybko rozsmarowuje na skórze nóg. Dlaczego trzeba robić to szybko? Bo spray dość szybko zasycha i potem nie można go rozprowadzić.
Rajstopy w sprayu Sally Hansen można dostać w trzech odcieniach: Light Glow, Medium Glow, Tan Glow. Jedna butelka mieści 85 gramów kosmetyku.
Dodaj komentarz