Zalotka to akcesorium kosmetyczne, który służy do podkręcania rzęs. Panuje fałszywe przekonanie, że zalotka sprawia ból oraz łamie i wyrywa rzęsy. Nic podobnego: stosowana poprawnie nie wyrządza żadnych szkód. Wobec tego jak prawidłowo używać zalotki? Jakie są rodzaje zalotek?
Rodzaje zalotek
Są dwa rodzaje zalotek: mechaniczna (klasyczna, tradycyjna) i elektryczna (termiczna).
- Zalotka mechaniczna przypomina kształtem małe nożyczki, z tym że zamiast ostrzy ma końcówkę zaciskaną na rzęsach. Zalotka musi być dobrze wyprofilowana, aby umożliwiła uchwycenie wszystkich rzęs u nasady, a nie tylko tych najdłuższych, osadzonych w środkowej części powieki.
Niektóre zalotki mechaniczne posiadają wymienne gumki. Należy je regularnie zmieniać, ponieważ zużyte mogą osłabić, a nawet połamać rzęsy! Kiedy wymienić gumkę w zalotce? Gdy zaczyna zmieniać kolor i kleić się, a zwłaszcza nieprzyjemnie pachnieć i pękać. Zalotki bez wymiennych gumek też nie są wieczne ‒ ich żywotność kończy się mniej więcej po roku stosowania. - Z kolei zalotka elektryczna posiada funkcję nagrzewania się, co ułatwia podkręcenie rzęs. Ponadto bardzo dobrze rozdziela rzęsy, więc ich tuszowanie jest o wiele prostsze i szybsze.
Jak prawidłowo używać zalotki?
Przede wszystkim na niepomalowane rzęsy! Najpierw podkręcamy rzęsy zalotką, a dopiero później je tuszujemy. W przeciwnym razie możemy je połamać, a nawet wyrwać.
Jeżeli nie posiadamy zalotki termicznej, możemy podgrzać mechaniczną, aby spotęgować efekt podkręcenia. W jaki sposób? Z wykorzystaniem strumienia ciepłego powietrza suszarki. Nie należy jej podgrzewać zbyt długo, aby zalotka nie była za gorąca, a co za tym idzie, nie poparzyła i w konsekwencji nie osłabiła struktury rzęs. Zalotki elektryczne posiadają wskaźnik temperatury, dzięki czemu są bezpieczniejsze w stosowaniu.
Podgrzaną (lub nie) zalotkę trzymamy kciukiem i palcem środkowym lub wskazującym, aby mieć nad nią jak najlepszą kontrolę. Opieramy dłoń na policzku i chwytamy górne rzęsy u nasady. Kobiety, które dopiero zaczynają swoją przygodę z zalotką, mogą oprzeć łokieć na blacie, żeby mieć pewniejszą rękę. Zaciskamy rzęsy zalotką na 10 sekund, po czym rozluźniamy uścisk, przesuwamy zalotkę dalej od linii rzęs i ponownie zaciskamy na 10 sekund. Powtarzamy czynność aż do uzyskania pożądanego efektu ‒ oczywiście stale zmieniamy miejsce zacisku zalotki. Kilkukrotne zaciskanie sprawia, że rzęsy wyglądają naturalnie (górne, bo dolnych nie podkręcamy zalotką). Po podkręceniu rzęs można przystąpić do ich tuszowania.
Zalotka do rzęs to bardzo przydatne akcesorium, pod warunkiem że prawidłowo ją stosujemy, to znaczy z wyczuciem i na niepomalowane rzęsy. Ponieważ okolice oczu, przy których operujemy zalotką, są szczególnie wrażliwe, musimy ją regularnie czyścić i wymieniać gumki (a jeżeli to niemożliwe, należy zmieniać zalotki).
Co zamiast zalotki?
Jakie są inne sposoby na podkręcenie rzęs? Maskary o takich właściwościach i profesjonalne zabiegi kosmetyczne.
Podkręcający tusz do rzęs posiada spiralkę w kształcie klepsydry, ze skrętnymi włoskami. Niestety, nawet najlepsza maskara nie przyniesie takich efektów jak lifting rzęs i trwała na rzęsy. Chociaż te rozwiązania są bardziej kosztowne niż zakup zalotki lub maskary podkręcającej, to zwalniają nas z obowiązku codziennego tuszowania (i podkręcania!) rzęs nawet na 8 tygodni.
Dodaj komentarz